też gorsze
Nadal cały czas szukamy i kombinujemy, stąd też gorsze prędkości,
chwilami kręciło mnie znów w powietrzu. Cały czas czegoś szukam, ale
znajdę - zapewnia Polak. -
Po siódmym miejscu na pewno jest trochę niedosytu. Wiem, że zarówno
mnie jak i chłopaków stać na dużo więcej. Trzeba cały czas próbować i
skakać. Na początku były założenia, że zespół tutaj nie wystartuje,
jednak udało nam się przekonać Łukasza, aby zmienił zdanie.
- Z pewnością te ostatnie moje skoki
mogą napawać optymizmem. Tak na skoczni dużej, jak i na mamuciej trzeba
jednak mieć troszkę szczęścia. Gdy to szczęście dopisze, wtedy można
odlecieć. - Cały czas szukam właściwego kombinezonu, na olimpiadę chciałbym
dopasować optymalny, na razie ciągle w starym skacze mi się najlepiej.
Ten ostatni skok był całkiem fajny, chociaż w drugiej fazie
chcę za bardzo odlecieć i się za bardzo usztywniam. Wydaje mi się, że
gdybym zachował luz przez cały lot, to można było poszybować dalej, ale
najważniejsze, że na progu skoki są dobre - mówił po konkursie Adam
Małysz.